Kto nie stał nigdy przed dylematem: wsiąść za kółko rankiem po nocnej zakrapianej imprezie, czy jeszcze poczekać? Większości kierowców, którzy nie są zupełnymi abstynentami alkoholowymi prędzej czy później przytrafia się taka sytuacja. I, tak samo jak utrzymujący się do wieczora ból głowy nie musi oznaczać, że wciąż jesteśmy pod wpływem wczorajszego alkoholu, tak też nasze poranne wyśmienite samopoczucie niekoniecznie dowodzi tego, że jesteśmy już trzeźwi.
Czy istnieje recepta na szybszy powrót do trzeźwości
Stało się, impreza przeciągnęła się do późnych godzin nocnych, a jedno piwko zamieniło się w siedem. Tymczasem jeszcze przed południem planowaliśmy gdzieś jechać. Rozsądek podpowiada, że to może być za wcześnie, ale plany gonią, rozpaczliwie szukamy więc pomysłów na szybkie wytrzeźwienie. Internet i własne dotychczasowe doświadczenia podpowiadają kilka rozwiązań: zimny prysznic, mocna kawa, zjedzenie czegoś słodkiego, wypicie kilku szklanek wody z cytryną. Wszystkie te sposoby mogą rzeczywiście okazać się warte zastosowania jako recepta na łagodniejsze przejście kaca, jednak niestety żaden z nich nie przyspiesza procesów metabolicznych odpowiedzialnych za usuwanie alkoholu z organizmu. Samo ustąpienie objawów zatrucia alkoholowego, takich jak mdłości, ból głowy, nadmierna senność, drżenie rąk, wzmożone pragnienie oczywiście jest pożądanym stanem, pozwalającym na „powrót do życia”, ale o tym, że rzeczywiście jesteśmy już trzeźwi zaświadczyć może tylko porządny alkomat (można go kupić np. na Alkomaty.net.pl).
Nie warto ryzykować
Według polskich przepisów, dopuszczalna ilość alkoholu we krwi kierowcy to 0,2‰. Jest to dość niski próg, takiego poziomu alkoholu w organizmie możemy zupełnie nie odczuwać. Przekroczenie tej ilości wiąże się w razie kontroli drogowej z popełnieniem wykroczenia. Prowadzenie powyżej 0,5‰ to już natomiast przestępstwo, obarczone poważnymi konsekwencjami. Nie wspominając o tym, że pozostając pod wpływem alkoholu, nawet mając wrażenie świetnego i „trzeźwego” samopoczucia, nasze zmysły nadal mogą nie funkcjonować w pełni poprawnie. Zagrażamy więc nie tylko sobie – mandatem, utratą prawa jazdy, czy nawet procesem i karą pozbawienia wolności, jak i konsekwencjami zdrowotnymi ewentualnego wypadku, ale też innym uczestnikom ruchu drogowego. Więcej o sposobach szybszego trzeźwienia znajdziesz na: https://alkomaty.net.pl/blog/70_jak-pozbyc-sie-alkoholu-z-organizmu
Niestety, sposób na szybkie wytrzeźwienie nie istnieje. Jeśli planujemy następnego dnia wsiadać za kółko, warto po prostu ograniczyć spożywanie alkoholu. Jeśli jednak już zdarzyło nam się „popłynąć”, to najrozsądniejsze będzie zrewidowanie swoich planów i odłożenie prowadzenia samochodu na moment, gdy już będziemy naprawdę trzeźwi, co sprawdzić możemy jedynie profesjonalnym alkomatem (do kupienia na Alkomaty.net.pl}.