Osoby mieszkające na wsiach mają ten komfort, że mogą sobie na własną rękę wyprodukować zdrową i ekologiczną żywność. Wiąże się to oczywiście z dużym nakładem pracy, ale efekty mogą być na prawdę wspaniałe. Aby to osiągnąć należy wczesną wiosną rozpocząć swoje zadanie od odwiedzenia lokalnego sklepu ogrodniczego.
Tam można się zaopatrzyć w gotowe tunele, folie ogrodnicze a także zakupić lampy zapewniające odpowiednie oświetlenie roślin w ich początkowej fazie wzrostu. Ważne, żeby folia była dość mocna, tak aby nie porwały jej silne wiosenne wiatry wiejące ze wschodu. Następnie należy wybrać miejsce, w którym będą rosły sobie ekologiczne roślinki i rozpocząć sadzenie gotowych sadzonek lub wysiew nasion. Najlepiej, żeby w tym miejscu było cicho, ciepło i słonecznie.
Przez kolejne miesiące roślinki należy systematycznie pozbawiać towarzystwa niechcianych chwastów, takich jak na przykład oset czy koniczyna. Niezwykle ważne jest, aby nie dopuścić do zbytniego zachwaszczenia działki czy też tunelu. Istotne jest też codzienne podlewanie młodych roślinek.
Systematyczne działanie wynagrodzą zbierane latem pomidorki, ogórki i inne owoce naszej pracy. Żadne warzywa ze sklepu nie smakują tak jak własnoręcznie wyhodowane pomarańczowe marchewki, pachnące selery, chrupiąca kalarepka czy nawet soczyste arbuzy.
Dzieci będą zachwycone mogąc zjeść pomidorka koktajlowego prosto z krzaka. Natomiast młode ziemniaczki posypane posiekanym koperkiem wprost rozpłyną się w ustach i będą doskonałym kompanem dla panierowanego schabowego.